lis 19 2003

TOLERANCJA


Komentarze: 9

Jestem gruba. Powiedzmy to szczerze. Wiem o tym i próbuje z tym walczyć, ale.. Kiedy tak czesto widzę na sobie szydercze spojrzenia ludzi, komentarze dotyczące mojego wyglądu za plecami... wtedy mam wszystkiego dość. Przestaje walczyć.. Zastanawiam sie czy ludzie mówiacy obok mnie coś w rodzaju: "spójrz, ale ta jest gruba. hahaha..." zastanowili się kiedyś ile krzywdy moga tym komuś wyrządzic... Czy wiedzą, że słowa są potężną bronią, która może zabić...

Czy gruby czlowiek tak bardzo rozni sie od innych? Czy mozna go traktowac jak zwierze do ogladania w zoo. Moze najlepiej od razu wymordowac wszystkich ludzi z nadwagą?! Do tego jeszcze Murzynów, Żydów, Chinczyków, homoseksualstow i innych ludzi odbiegajacych od jakiejs tam "normy". No jasne - bądźmy wszyscy jednakowo głupi, jednakwo piękni i jednakowo puści.

Jestem normalną chyba nastolatką. Słucham muzyki,  spotykam się ze znajomymi, chodzę na koncerty i do kina. Tak jak każdy człowiek zakochuje się. Mam ambicje i marzenia; ponadprzeciętny iloraz inteligencji. Dlaczego więc to jak wyglądam ma tak ogromne znaczenie? Dlaczego ludzie potrafią patrzec na mnie z taka wrogością, choć nawet nie zamieniłam z nimi słowa...  

Słysząc obok siebie te słowa pełne wstrętu mam ochotę zniknąć... Założyć "czapkę-niewidke", zapść się pod ziemię, rozpłynąć w powietrzu.. umrzeć...

Jakim prawem oceniamy ludzi nie znająć ich wcale?? 

"Dobrze widzi się tylko sercem... Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu..."

gruba_ona : :
wow gold
14 grudnia 2009, 08:57
gdyby nie to, ze zmienilam szkole w ktorej trafilam na wspanialych ludzi nie wiem jakbym skonczyla...juz nie raz chcialam rzucic sie z okna.
wow gold
14 grudnia 2009, 08:57
x1214nie na to na co powinnismy. ciesze sie ze o tym napisalas. ja tez mialam z tym problemy..
jessica
19 listopada 2003, 14:32
widzisz takie niestety jest nasze polskie społeczeństwo wiesz dużą role odgrywa tu nasza psychika tak mi sie bynajmniej wydaje, pomyśl nad tym że jesteś inteligentna,może zacznij ćwiczyć to napewno poprawi ci humor broń boze nie zaszywaj sie w domu
19 listopada 2003, 14:06
Oj jak ja dobrze wiem, co czujesz... A prawda jest taka, że nikt Cię tak nie zrozumie, jak ktoś o tym samym problemie. Miałam identyczny.Napisałam w czasie przeszłym nie dlatego, że schudłam, jestem szczupła czy coś w tym stylu. Jestem tak samo grubą świnką jak kiedyś:D Zmieniło się jednak moje nastawienie. Mam do siebie ogromny dystans. Jest potrzebny, żeby po każdym usłyszanym nieprzyjemnym słowie nie mieć myśli samobójczych, hehe. A poza tym mam wokół siebie ludzi, którzy mnie akceptują... ba, nawet kochają! To dzieki nim jestem tym, kim jestem. Myślę, że i Tobie jest to potrzebne: troche dystansu i dobrzy ludzie w pobliżu:) Trzymam kciuki i wierzę, że zaakceptujesz siebie. Bo warto:)
ANETA
19 listopada 2003, 11:27
w dzisiejszych czasach pism pełnych pięknych zgrabnych dziewczyn nie ma tolerancji. Przez to właśnie wpędziłam się w bulimię. Schudłam, ale wcale nie czuję się lepsza, płacę za to do dziś mam zszarganą psychikę i nie radzę sobie ze sobą. Co z tego że jestem szczupła - znalazłam inne wady mojego ciała które kiedyś nie były ważne a teraz są większym problemem niż kiedyś fakt iż wyglądałam jak mały słonik. Pozdrawiam
19 listopada 2003, 11:22
KAZDY Z NAS MA JAKIES WADY I ZALETY.KAZDY WYRZUCILBY COS ZE SWOJEGO WYGLADU,KAZDY CHCIALBY COS ZMIENIC.NIE MA LUDZI DOSKONALYCH.CI KTORZY WYSMIEWAJA SIE Z CUDZYCH WAD,ULOMNOSCI POTWIERDZAJA TYLKO SWOJ MALY ILORAZ INTELIGENCJI,MOZE ROBIA TO POD PUBLIKE??A MOZE PROBLEM OTYLOSCI JEST DLA NICH ZUPELNIE OBCY??TY NIE ZROZUMIESZ PROBLEMU OSOBY JEZDZACEJ NA WOZKU,ONA ZAS NIE ZROZUMIE TWOJEGO.BO TO WSZYSTKO WIDZI SIE Z BOKU,MOZE DLATEGO TAKI MALY POZIOM TOLERANCJI ZNAJDUJE SIE WSROD POLAKOW.SZKODA,ZE NIE MOZNA IM UMOZLIWIC ZAMIANY NA CIALA I DUSZE TAK CHOCBY NA KILKA DNI,ABY MOGLI SAMI DOSWIADCZYC TEGO CO SPOTYKA CIE NA CODZIEN.... PIEKNO CZLOWIEKA NIE KRYJE SIE W WYGLADZIE TYLKO W JEGO WNETRZU. :0)
KZ
19 listopada 2003, 11:08
To, jak wyglądasz tylko wtedy ma znaczenie, gdy sama sądzisz, że tak jest. Sprawdziłam to na sobie! Jeżeli olejesz tych ludzi i przestaniesz zwracać na nich uwagę, to ich odzywki nie bedą tak boleć i nie będą miały takiego wpływu na Twoje życie. Nie popełnij tego błędu co ja i nie wierz w tak duże znaczenie wygladu! Naprawdę ludzie potrafią kochać nas takimi, jakimi jestesmy, tylko my tę miłosć musimy umiec dostrzec.
19 listopada 2003, 11:05
poruszylas temat rzeke. na twoje pytania nie ma jednoznacznej odpowiedzi. tak to niestety jest ze zyjemy w takich czasach i w takim swiecie, w ktorym wszystko nastawione jest na konsumpcje, na "piekno" ktore niekoniecznie jest piekne. zwracamy uwage niestety nie na to na co powinnismy. ciesze sie ze o tym napisalas. ja tez mialam z tym problemy...a wiesz czemu? bo mam odrobinke ciemniejsza karnacje niz inni ludzie z mojego otoczenia, ciemne, krecone wlosy i piwne oczy. dziwne? hm...bylam juz wszystkim..poczawszy od Cyganki a skonczywszy na brudasie. bardzo sie przez to wycierpialam...musialam nawet zmienic szkole bo w nocy odbieralam "gluche telefony" a moje "kolezanki" z klasy przychodzily pod moje drzwi i kopaly w nie. gdyby nie to, ze zmienilam szkole w ktorej trafilam na wspanialych ludzi nie wiem jakbym skonczyla...juz nie raz chcialam rzucic sie z okna. teraz, nauczylam sie juz zyc z "defektem oryginalnosci"...zaczelam doceniac to, ze nie jestem taka jak wszyscy. mam bliskie mi osoby, ktore tez to akc
auror
19 listopada 2003, 11:04
Mam zeby w drutach, okulary jak denka od butelek, brzydkie, grube nogi, IQ 135... i w dupie mam tolerancje. Po co nam ona???

Dodaj komentarz